EJO przed kolejnymi wyzwaniami

24 października 2018 • Krótko, Najnowsze • by

W Tiranie zakończyło się kolejne spotkanie redaktorów Europejskiego Obserwatorium Dziennikarskiego. Blisko 30 badaczy mediów z kilkunastu krajów przez dwa dni dyskutowało o przyszłości konsorcjum i najważniejszych wyzwaniach, przed którymi stoi EJO.

Po ponad dziesięciu latach funkcjonowania Europejskie Obserwatorium Dziennikarskie dorobiło się już kilkunastu edycji językowych. W 2016 roku uruchomiony został także arabski odpowiednik EJO w Tunezji, obsługujący ponadto francuską część Obserwatorium. Obecnie konsorcjum śledzi najważniejsze wydarzenia w większości krajów europejskich i kilku krajach Afryki Północnej. W ramach projektu nawiązano współpracę z Instytutem Reutersa i Uniwersytetem w Oregonie. Wszystko to sprawia, że w celu sprawnego zarządzania konsorcjum co roku odbywają się spotkania dyrektorów i redaktorów wszystkich zespołów, wchodzących w skład Obserwatorium.

Tym razem medioznawców ugościł Uniwersytet w Tiranie. W trakcie spotkania zaprezentowano i omówiono wyniki statystyczne poszczególnych stron. Najlepszymi osiągnięciami tradycyjnie mogły pochwalić się zespoły z Niemiec i Wielkiej Brytanii (ponad 43 tys. użytkowników w minionym roku), tuż za nimi uplasowała się strona włoska (blisko 36 tys.) i albańska (niespełna 24 tys.). Niezły pułap osiągnęła także arabska odnoga EJO – blisko 9 tysięcy użytkowników. Na tym tle znacznie słabiej prezentują się wyniki stron mniejszych krajów, takich jak Czechy i Łotwa (5,5 tys. i 4 tys.). Polska wersja Obserwatorium w minionym roku osiągnęła wynik ponad 5 tysięcy. Jednym z punktów dyskusji było znalezienie sposobów na to, by poprawić statystyki odwiedzin na stronach tworzących EJO w szczególności w tych krajach, które straciły użytkowników w porównaniu z poprzednimi latami.

Część rozmów poświęcona była finansowym problemom, z którymi borykają się zespoły konsorcjum i możliwościom pozyskiwania funduszy na ich działalność. Istotnym punktem spotkania redaktorów Obserwatorium było omówienie przygotowywanych przez EJO badań i raportów oraz tego, z jakim odbiorem spotkały się w poszczególnych krajach. Wspólnym sukcesem było studium poświęcone problemowi migracji, fake newsom czy publicznym nadawcom w Europie. Jednogłośną decyzją uznano, że ten kierunek prac Obserwatorium będzie kontynuowany.

Jedną z ważniejszych dyskusji była wymiana uwag i doświadczeń w zakresie udostępniania i propagowania treści, produkowanych przez wszystkie zespoły EJO, w mediach społecznościowych. Mimo spadającej popularności Facebooka w Stanach Zjednoczonych (znacząco wśród młodszych użytkowników), w krajach obsługiwanych przez konsorcjum wciąż jest to najważniejsza platforma, choć – co zaznaczyła część medioznawców z Łotwy i Polski – nie należy zaniedbywać także Twittera jako medium gromadzącego użytkowników z kręgu opinion leaders.

Szczególne podziękowania za przygotowanie spotkania uczestnicy skierowali do prof. Marka Marku i dr. Rrapo Zguri, pracowników naukowych Uniwersytetu w Tiranie. Kolejny zjazd dyrektorów i edytorów Europejskiego Obserwatorium Dziennikarskiego odbędzie się w Dortmundzie lub we Wrocławiu.

Zdjęcie: Adam Szynol

Tagi, , ,

Send this to a friend