Internetowe komunikatory i zaangażowanie użytkowników mediów

10 stycznia 2019 • Dziennikarstwo Branżowe, Najnowsze • by

Niezadowoleni z braku prywatności, polaryzacji debat online i zwiększającej się komercjalizacji mediów społecznościowych, w coraz większym stopniu użytkownicy otwartych platform typu Facebook przenoszą swoją aktywność na bardziej prywatne platformy społecznościowe i komunikatory typu WhatsApp. Odnosi się to także do aktywności związanych z konsumpcją wiadomości i dzieleniem się nimi.

Trendy te łatwo zaobserwować we wnioskach z ostatniej edycji Digital News Report. Dwa nowe artykuły naukowe, opisane poniżej, koncentrują się na badaniach tej ukrytej przestrzeni mediów społecznościowych i komunikatorów internetowych.

Utrudniony pomiar

Niestety, na ten moment niewiele wiemy o tym, co ludzi robią z newsami i innymi produktami pracy dziennikarzy w przestrzeni komunikatorów internetowych i zamkniętych społeczności na Facebooku. Mierzenie działań dotyczących zawartości mediów w aplikacjach takich jak WhatsApp i Facebook Messenger za pomocą tradycyjnego oprogramowania obserwującego ruch w internecie jest trudne. Większość tego typu oprogramowania śledzi działania użytkowników i ich kliknięcia nie podając dodatkowych informacji na ten temat. W efekcie tylko takie cząstkowe dane zbierane są przez organizacje medialne. Dane zgromadzone w oparciu o publiczne konta ludzi na Facebooku czy Twitterze lub liczbę udostępnień w aplikacji WhatsApp na danej stronie internetowej to tylko wierzchołek góry lodowej. To, co dzieje się na czatach, jest trudne do ustalenia.

Co więcej, doświadczenia użytkowników i ich przesłanki dla konsumowania informacji, dzielenia się nimi i dyskutowania o nich – lub odwrotnie, powody dla których unikają konkretnych typów zawartości mediów na tych platformach – pozostają relatywnie słabo rozpoznane. By zmierzyć się z tym problemem i rzucić nieco światła na to, co dzieje się „za zamkniętymi drzwiami”, przeprowadziliśmy kilka badań metodą grup fokusowych wśród różnych grup osób w Holandii. Wśród nich były grupy kolegów z pracy, przyjaciół, sąsiadów, lokalnych aktywistów i zespół piłki nożnej. Grupy składały się z ludzi znających się osobiście i komunikujących się poprzez platformy społecznościowe przynajmniej dwa razy w tygodniu. W każdej z grup fokusowych pytaliśmy użytkowników o ich sposoby korzystania z mediów społecznościowych, zawartość mediów, którą dzielą się z innymi, oraz o rolę wiadomości i dziennikarstwa na tych platformach.

Zawartość mediów a sfera półprywatna

Wyniki naszych badań pokazują, że aktywność użytkowników Facebooka na ich głównym strumieniu wiadomości („ścianie”) stała się niewielka. Uczestnicy badania stwierdzali, że zarówno oni jak i ich przyjaciele rzadko już dzielą się informacjami na publicznej osi czasu. Platforma przekształciła się w ten sposób z miejsca zaangażowania i dyskusji w centrum konsumpcji różnych strumieni informacji (dziennikarskiej, lifestylowej i pochodzącej z samych wpisów w mediach społecznościowych, coraz zresztą mniej licznych).

W zamian za to, komunikatory i grupy na Facebooku traktowane są obecnie jako lepsze przestrzenie dla interakcji związanej z wiadomościami. Uczestnicy badań mówili, że oferują one bezpieczniejszą przestrzeń dla wymiany i dyskutowania spraw publicznych, z ograniczonym ryzykiem i możliwością wystąpienia konfrontacji. Poza tym, pozwalają one użytkownikom dużo łatwiej wyobrazić sobie, kto będzie publicznością dla ich wpisów, gdy będą dzielili się wiadomościami lub dyskutowali o nich. Badanie fokusowe wskazało również, że te bardziej prywatne przestrzenie dają lepszą możliwość elastycznego podejścia do danego zagadnienia, w porównaniu z sytuacją gdy prezentujemy coś na kształt ostatecznego stanowiska w danej kwestii, w postaci wpisu w mediach społecznościowych.

Chociaż komunikatory wydają się stworzone do szybkiego przekazywania najnowszych informacji, uczestnicy badania stwierdzali, że rzadko dzielą się newsami w aplikacjach typu WhatsApp z taką intencją. Zakładają bowiem z góry, że inni także dowiedzieli się z różnych źródeł o danym wydarzeniu.

Zamiast tego, komunikatory używane są do dzielenia się informacjami kontekstowymi dotyczącymi informacji przekazanych przez media głównego nurtu, patrzenia na sprawy z różnych perspektyw lub wskazywania na wpływ danych wydarzeń na życie prywatne uczestników tych konwersacji. W tym kontekście komunikatory pomagają ludziom odnajdywać związek pomiędzy różnymi wydarzeniami i formować ich opinie na ten temat. Co ciekawe, badanie wskazuje również na to, że użytkownicy mediów wolą dzielić się informacjami pochodzącymi ze znanych  im organizacji medialnych, gdyż uważają je za bardziej wiarygodne.

Istotny kontekst społeczny

Badane przez nas osoby były w większości członkami wielu grup na WhatsApp i Facebooku. Tym niemniej, stopień ich zaangażowania w poszczególne społeczności był różny, zależny przede wszystkim od celu grupy i norm rządzących jej funkcjonowaniem.

Inna z obserwacji jest taka, że grupy w mediach społecznościowych zwykle mają bardzo jasno określony cel ich istnienia. Część badanych społeczności stworzyło grupy jako miejsca gromadzenia wiadomości, niekoniecznie zaś ich dyskutowania. Inni z kolei widzą swoją grupę jako miejsce przyjemnej debaty o sprawach publicznych, z newsami jako elementami inicjującymi konwersacje. W grupach postrzegających swoją działalność w mediach społecznościowych jako sposób na utrzymywanie relacji dziennikarstwo odgrywa mniejszą rolę. W tym przypadku dorozumiane jest, że konwersacje są raczej utrzymane w lekkim tonie, a członkowie grup unikają dzielenia się informacjami z mediów.

Typ relacji wewnątrz grupy również odgrywa pewną rolę. Społeczności, w których połączenia między członkami są raczej słabe – czyli raczej są to znajomi niż bliscy przyjaciele, są zorientowane na wiadomości, gdyż rzadziej wchodzą tu w grę wspólne zainteresowania. Wiadomości są tu łatwym tematem rozmów, podkreślając tym samym potencjał integracyjny dziennikarstwa jako takiego.

Wyzwania  ekonomiczne i polityczne

Taka zmiana preferencji użytkowników mediów i skierowanie uwagi w stronę ukrytych przestrzeni komunikacyjnych jest wyzwaniem natury ekonomicznej dla organizacji medialnych. Bariery technologiczne związane z funkcjonowaniem tych platform utrudniają rozprzestrzenianie się informacji i wykorzystanie efektu wirusowego obiegu newsów.

Rodzą się także pytania dotyczące wpływu takiego rozwoju komunikatorów i związanych z nimi praktyk na demokrację. Ukryte przestrzenie komunikacyjne dostarczają bezpiecznego środowiska dla konstruowania swojej wizji rzeczywistości w otoczeniu osób, którym ufamy. W ten sposób wspierana jest również wewnętrzna spójność grup. Jednak fakt, że ma to miejsce w przestrzeni prywatnej, niedostępnej dla osób spoza grupy, podważa także jedną z klasycznych funkcji dziennikarstwa, jaką jest integracja obywateli i tworzenie wspólnej przestrzeni dyskusji. Realizacja tego celu, związanego z ułatwianiem tworzenia przestrzeni szerokiej debaty publicznej, wychodzącej poza granice poszczególnych społeczności, przy równoczesnym zaspokajaniu potrzeb użytkowników mediów związanych z prywatnością i nadawaniem sensu wydarzeniom dziejącym się wokół nich w ramach sieci interpersonalnych – to jedno z najważniejszych wyzwań stojących dziś przed organizacjami medialnymi.

Wyniki cytowanych badań zostały wcześniej opublikowane w czasopismach naukowych “New Media & Society” oraz “Digital Journalism”. Oba artykuły: “Shedding light on the dark social: The connective role of news and journalism in social media communities” i “Sharing and discussing news in private social media groups: The social function of news and current affairs in location-based, work-oriented and leisure-focused communities” są dostępne bez opłat.

Tagi, , , , , ,

Send this to a friend