Krótko po tym, gdy Kellyanne Conway użyła określenia „alternatywne fakty”, broniąc Seana Spicera, szefa gabinetu prasowego Białego Domu, który udzielił fałszywych informacji dotyczących frekwencji na uroczystości inauguracji prezydentury Donalda Trumpa, Reuters Institute for the Study of Journalism zadał jedno proste pytanie: w jaki sposób dziennikarze powinni odnosić się do kłamstw wypowiadanych przez ludzi władzy?
Punktem wyjścia było tu założenie, wyrażone przez autorów pytania – a byli nimi Alan Rusbridger, Rasmus Kleis Nielsen i Heidi Skjeseth – że „świat nie jest czarno-biały, pięknie podzielony na prawdę i nieprawdę, ale są też takie rzeczy jak kłamstwa, rozmyślnie wypowiadane fałszywe twierdzenia”.
„Mając na celu znalezienie prawdy i przekazanie jej oraz informowanie opinii publicznej o sprawach publicznych, dziennikarze powinni umieć sobie z tym radzić, szczególnie wtedy, gdy ludzie władzy kłamią w żywe oczy, w swoim własnym interesie”.
Rusbridger, Kleis Nielsen i Skjeseth stworzyli otwarty dokument Google i zaprosili ludzi z całego świata do podzielenia się swoimi przemyśleniami i sugestiami dotyczącymi sposobów radzenia sobie z kłamstwami ludzi władzy.
W okresie dwóch tygodni – od 26 stycznia do 9 lutego – ponad sto osób przedstawiło swoje pomysły. Projekt został rozpropagowany za pośrednictwem mediów społecznościowych i opisany przez media z wielu krajów. W efekcie, dokument wydłużył się do ponad 50 stron.
Cały dokument dostępny jest tutaj
Uczestnicy tego działania wywodzili się z różnych grup (dziennikarze, aktywni obywatele, ludzie nauki) i krajów (od demokratycznych po autokratyczne). „Nie ma zgody co do tego, jak dziennikarze powinni opisywać kłamstwa ludzi władzy. Odpowiedzi nie są reprezentatywne, nie wyczerpują całości zagadnienia i nie „rozwiązują” problemu – ale są interesujące i warte podzielenia się nimi”, piszą autorzy.
Poniżej kilka uwag na temat rozwiązań, co do których w największym stopniu zgadzali się uczestniczący w tworzeniu wspólnego dokumentu, jak również lista kwestii, które w największym stopniu dzieliły uczestników. W szczególności spierano się o to, czy dziennikarze powinni być bezstronni czy też powinni przyjmować wyraźniejsze stanowiska.
Co dziennikarze powinni robić?
- Kłamstwo i fałsz należy nazywać po imieniu. Jeśli tego nie robimy, to ograniczamy swoją wiarygodność w oczach użytkowników. Nie należy się przy tym przejmować opiniami ludzi zaangażowanych w spory polityczne.
- Należy natomiast opisywać stanowiska osób popierających kłamiących ludzi władzy. Trzeba starać się zrozumieć ich wizję świata, dać im prawo do wyrażenia jej.
- Należy wyjść poza „mydlaną bańkę” oficjalnych źródeł i myślenia grupowego
- Należy się skoncentrować na meritum spraw, a nie na formie. Należy przyglądać się sposobowi wydawania pieniędzy, śledzić proces podejmowania decyzji, a nie tylko rzucające się w oczy elementy politycznego „przedstawienia”.
- Współpraca jest kluczem. Należy śledzić pracę kolegów i dzielić się informacjami, na przykład dotyczącymi wiarygodności poszczególnych źródeł informacji.
Czego dziennikarze nie powinni robić?
- Nie należy umieszczać fałszywych stwierdzeń w nagłówkach i nie popadać w pułapkę fałszywej równoważności („Opinie na temat kształtu Ziemi różnią się”).
- Nie powinny nas dekoncentrować niekończące się tweety i prowokacyjne stwierdzenia. Opisywać należy historię, nie osobę. Koncentrowanie się na prowokacjach i fałszywych twierdzeniach kończy się robieniem publicity kłamstwu.
- Powinno się unikać relacjonowania na żywo, o ile nie jest to absolutnie konieczne. Należy rozważyć nierelacjonowanie na żywo konferencji prasowych i wywiadów ze źródłami, które nie są godne zaufania. Relacja na żywo utrudnia sprawdzanie w czasie rzeczywistym faktów i jest formą promocji kłamstwa.
- Nie należy promować źródeł, które nie są godne zaufania. To może pomóc w stworzeniu angażującej użytkowników zawartości, przyciągając publiczność i reklamy, ale w długim okresie zmniejsza wiarygodność.
- Nie wolno traktować polityków, których lubimy lub z którymi się zgadzamy inaczej niż tych, których nie lubimy i z którymi się nie zgadzamy. Nie należy być jednym z tych dziennikarzy, którzy rozpowszechniają w mediach społecznościowych fałszywe informacje na temat polityków, których osobiście nie wspierają
Jest to skrócona wersja artykułu opublikowanego przez Reuters Institute for the Study of Journalism.
Zdjęcie: Loco Steve, Flickr CC licencja