Niemieccy dziennikarze i Twitter

22 lutego 2011 • Nowe Media / Web 2.0 • by

Większość niemieckich redaktorów uważa, że Twitter jest przereklamowany.

Określenie „przereklamowany” pojawiło się jako wynik sondażu przeprowadzonego w redakcjach w ramach badania „Twitter and Journalism: The Influence of the Social Web on the News” („Twitter i dziennikarstwo: Wpływ społeczności internetowej na wiadomości”), przeprowadzonego przez Instytut Nauk o Komunikacji na Westfalskim Uniwersytecie Wilhelma w Münster.

Christoph Neuberger, Hanna Jo vom Hofe i Christian Nuernbergk przebadali redaktorów z 70 niemieckich mediów, między innymi regionalnych i ogólnokrajowych dzienników, ogólnokrajowych mediów elektronicznych, tygodników, gazet niedzielnych, jak również ogólnokrajowych magazynów i profesjonalnych mediów internetowych.

Ponad dwie trzecie (70%) przebadanych dziennikarzy uważa, że znaczenie Twittera jest obecnie przereklamowane. Przewidywania dotyczące wzrostu jego roli dla profesjonalnego dziennikarstwa w przyszłości są jednak rozbieżne. Prawie połowa respondentów (49%) zgadza się ze stwierdzeniem, że znaczenie Twittera dla dziennikarskiej praktyki wzrośnie, podczas gdy pozostała część twierdzi inaczej. Nie zmienia to jednak faktu, że prawie wszystkie z przebadanych redakcji (92%) posiadają konto na Twitterze. Trzy na pięć redakcji bez takiego konta zamierza założyć je w najbliższej przyszłości.

Prawie jedna piąta redakcji (19%) umieszcza tam średnio 40 aktualizacji dziennie. 22% redakcji „ćwierka” między od 11 do 20 razy dziennie, jednak większość robi to znacznie rzadziej: 42% średnio od 0 do 10 razy. Gazety codzienne umieszczają mniej postów niż pozostałe media.

Niskie znaczenie reklamowe

Dwie piąte (41%) przebadanych redakcji zaczęło używać Twittera w pierwszej połowie 2009 roku, 28% podążyło za nimi w drugiej połowie roku. 16% zaczęło „ćwierkać” w drugiej połowie 2008 roku, podczas gdy 4 redakcje zaczęły robić to wcześniej.

Chociaż 97% badanych używa Twittera do podniesienia liczby odwiedzin na swoich stronach, 93% z nich twierdzi, że mniej niż 10% użytkowników odwiedza ich strony właśnie za pośrednictwem tego serwisu. Oznacza to, że reklamowe oddziaływanie Twittera jest raczej niewielkie. Wyniki badania wskazują, że jedynie aktywność na kilku serwisach społecznościowych doprowadziła do znaczącego wzrostu liczby kliknięć na macierzystych stronach.

Dziennikarskie praktyki bez zmian

Większość redakcji (94%) korzysta z Twittera głównie w celu poszukiwania informacji. Dziennikarze śledzą tam przede wszystkim trendy w opinii publicznej – taki najczęstszy powód podało 59% badanych. Oprócz tego, dziennikarze poszukują na tam opinii o własnych artykułach, tematów, którymi mogliby się zająć oraz obserwują serwis jako raczej ogólny fenomen. Nie jest on zatem wykorzystywany do bardziej szczegółowych poszukiwań naocznych świadków, ekspertów czy źródeł potrzebnych do weryfikacji publikowanych informacji.

Niemniej jednak, podczas poszukiwania informacji na Twitterze stosowane są ogólne zasady praktyki dziennikarskiej. Dla prawie wszystkich badanych (97%) istotna jest zasada podwójnej weryfikacji. Zgadzają się oni co do tego, że wyniki poszukiwań na Twitterze powinny zostać skonfrontowane z innymi źródłami informacji. 91% respondentów uznaje, że strony internetowe odnalezione za pośrednictwem Twittera mogą być wykorzystywane jedynie wtedy, kiedy ich operatorzy są znani i uznawani za wiarygodnych. 77% respondentów uważa, że wiarygodność źródła powinna zostać zweryfikowana poprzez kontakt z autorem.

Interakcje z użytkownikami

Dwie trzecie przebadanych redakcji (66%) deklaruje interakcje z użytkownikami na Twitterze. 58% z nich aktywnie zaprasza użytkowników do udziału w dyskusjach i wpływania na publikowane treści. Użytkownicy informują dziennikarzy o nagłych, lokalnych wydarzeniach, takich jak przerwy w dostawie energii, pożary czy korki. W dwóch przypadkach, użytkownicy wykorzystali to narzędzie do poinformowania dziennikarzy o błędach w artykułach. W jednym przypadku, używając Twittera, poproszono o pomoc w wymyśleniu tytułu.

W ogólnym ujęciu, prawie dwie trzecie badanych postrzega Twittera jako „raczej nieznaczące” narzędzie w codziennej pracy redakcji. Serwis wydaje się mieć większe znaczenie dla redaktorów tygodników, magazynów i mediów elektronicznych, niż dla ich kolegów z gazet codziennych. Około 60% przedstawicieli pierwszej grupy uznaje Twittera za „raczej istotne” narzędzie w codziennej pracy redakcyjnej. Opinię tą podziela zaledwie 26% dziennikarzy pracujących w mediach drukowanych.

Badanie, zlecone przez Landesanstalt für Medien Nordrhein-Westfalen (regionalne biuro do spraw mediów w Nadrenii Północnej-Westfalii) dostępne jest tutaj (w języku niemieckim).

Tagi, , , , , , , ,

Send this to a friend