Od zabawy do tragedii

7 listopada 2010 • Etyka Dziennikarska • by

Relacjonowanie dramatu wymaga odporności.

Dart Center for Journalism and Trauma oferuje pomoc dziennikarzom, którzy znaleźli się w trudnych sytuacjach. Kiedy Parada Miłości w Duisburgu zmieniła się z zabawy w histerię, dziennikarze, fotografowie i operatorzy kamer stanęli przed wielkim wyzwaniem. Nagle, zamiast relacjonować zabawę, musieli zacząć relacjonować katastrofę. Mimo lat doświadczeń, dziennikarze reagują na takie sytuacje w sposób równie emocjonalny, jak wszyscy inni.

Założone w 1999 roku w Departamencie Komunikacji Uniwersytetu Columbia Dart Center for Journalism and Trauma służy jako globalna platforma dla dziennikarzy, którzy zajmują się relacjonowaniem przemocy. Głównym celem Centrum jest propagowanie moralnego, „wrażliwego” i etycznego sposobu relacjonowania katastrof i wojen. Od kilku lat Centrum współpracuje z BBC i Westdeutscher Rundfunk (WDR), niemieckim nadawcą publicznym z siedzibą w Kolonii.

Petra Tabeling, niemiecki koordynator Centrum Dart i baczny obserwator niemieckiej sceny medialnej przeanalizowała sposób relacjonowania Parady Miłości i towarzyszące mu zachowanie dziennikarzy.

Tabeling pracuje w małym biurze w Kolonii, które dzieli z niezależnymi dziennikarzami i redaktorami. Poprzez telefony, maile i Skype utrzymuje również kontakt z kolegami w Londynie i Waszyngtonie. Jej celem jest uwrażliwienie młodych dziennikarzy na kwestie dotyczące relacjonowania tragedii. „To zagadnienie jest związane przede wszystkim z dziennikarstwem lokalnym, gdyż dramaty mogą zdarzać się wszędzie i o każdej porze”, mówi.

*Petra Tabeling Discussion 1 (Audio, MP3 Format)*

„Zauważyłam, że wielu dziennikarzy skupia się na własnej wściekłości i odzwierciedla ją później w swoich artykułach”, wskazuje. Wściekłość może być potencjalną reakcją na traumę. Tabeling uważa, że sposób relacjonowania zdarzeń przez WDR był niezwykle stosowny i wyważony. „Wielu zatrudnionych tam dziennikarzy odbyło specjalny trening dotyczący radzenia sobie z traumą, organizowany w formie seminariów w Centrum Dart”, mówi.

*Petra Tabeling Discussion 2 (Audio, MP3 Format)*

Niemiecka Rada Prasowa poświęciła Paradzie Miłości wiele uwagi. Rada, będąca społeczną instytucją samoregulacyjną, otrzymała ponad 230 skarg dotyczących relacjonowania masowej paniki podczas parady. To więcej, niż kiedykolwiek wcześniej.

Wkrótce potem, Niemiecka Rada Prasowa opublikowała specjalny przewodnik dotyczący sposobu relacjonowania tragedii. W przewodniku opisanych jest wiele rodzajów wypadków, wraz z decyzjami i zaleceniami Rady, które skupiają się głównie na ochronie praw jednostki. Jedną z pierwszych akcji podjętych przez Radę było wystosowanie upomnienia dotyczącego publikacji zdjęć ofiar tragedii podczas Parady Miłości.

Druga część przewodnika dokumentuje wnioski dwóch komisji ekspertów. W podsumowaniu stwierdzono: „Rozległy, szczegółowy i zogniskowany raport dotyczący tragedii służy jako katalizator dla uruchomienia wyobraźni i w ten sposób pobudza młodych ludzi do działania”.

Podczas seminariów oferowanych przez Centrum Dart, młodzi dziennikarze, studenci dziennikarstwa, redaktorzy, redaktorzy naczelni i operatorzy uczą się, jak radzić sobie w kontaktach z naocznymi świadkami. „Należy dopuścić załamanie i łzy”, mówi Tabeling. Dziennikarz nie powinien jednak nigdy pytać świadków o to, jak się czują. „To wywołuje łzy”, twierdzi Tabeling.

Rezultaty i wnioski z seminariów zostały zebrane w małych broszurach zatytułowanych Tragedie i Dziennikarze: Poradnik dotyczący skutecznego relacjonowania i Relacjonowanie dziecięcych tragedii: Poradnik dla profesjonalnych dziennikarzy.

Jako niezależny dziennikarz, Tabeling wie czego w przypadku katastrof oczekują od dziennikarzy i redaktorów ich redakcje. „Oczywiście, że dziennikarze powinni wypełniać swoje obowiązki, ale powinni robić to ostrożnie”, mówi. W wielu przypadkach dziennikarze są po prostu pozostawieni samym sobie, co oczywiście nie powinno mieć miejsca.

Tagi, , , , ,

Send this to a friend