Oświecenie o zaćmieniu

17 listopada 2008 • Zarządzanie Redakcją • by

Neue Zuercher Zeitung, 31 października 2008

Za pomocą złożonych procesów selekcyjnych amerykańscy badacze wynajdują rocznie 25 tematów, którym  najważniejsze media poświęcają mało uwagi.
Project Censored to program badawczy realizowany przez Sonoma State University w Kalifornii. W ramach projektu powołane do życia zostało jury, którego zadaniem był wybór 25 historii o wysokiej randze informacyjnej, a które zostały zignorowane przez wielkie amerykańskie gazety i sieci telewizyjne. Najnowszy raport, Censored 2009 uświadamia opinii publicznej, że nie wiadomo dokładnie, ile ofiar pochłonęła wojna w Iraku. Zdaniem autorów raportu szacunki bardzo się różnią.

W 2007 roku brytyjski ośrodek badania opinii (Opinion Research Business) przeprowadził wywiady z ponad 2 400 dorosłymi mieszkańcami w 15 z 18 irackich prowincji i na tej podstawie oszacował, że od jej wybuchu wojna pochłonęła 1 200 000 ofiar. W październiku 2006 r. brytyjskie medyczne czasopismo branżowe Lancet opublikowało wyniki badań, nad którymi patronat objął Johns Hopkins University. Zostały one  zweryfikowane przez cztery niezależne źródła. Tu szacunki sięgnęły 655 000 zabitych. Według Associated Press na skutek wojny w 2005 i 2006 roku zmarło minimum 27 500 Irakijczyków. Wojsko amerykańskie twierdzi, że nie prowadzi takich statystyk, co wydaje się być zaskakujące, zwłaszcza że ostatniej jesieni General Petraeus zgłosił Kongresowi, że śmierć cywilów spadła o ponad 45 procent w czasie ostatnich dziewięciu miesięcy. Jury Project Censored wyraziło zdumienie tym, jak mało uwagi w mediach poświęca się ostatnim danym szacunkowym na ten temat.

We wcześniejszych analizach jury badało wpadki amerykańskich mediów w relacjonowaniu wydarzeń związanych z  wojną w Iraku, ale również podkreśliło kwestię ograniczenia praw człowieka i swobód obywatelskich w Stanach Zjednoczonych.

Podczas gdy projekt od lat prowadzony był przez Sonoma State University, ostatnio znacznie się rozrósł. W projekcie biorą już udział dwadzieścia cztery uczelnie.

Jurorzy wybierają pominięte lub niedostatecznie zrelacjonowane informacje w ciekawy sposób. O ile każdy ma prawo dzielić się propozycjami, o tyle artykuł żeby w ogóle był wzięty pod uwagę, musi pojawić się przynajmniej w jednym medium – czy to w publikacji specjalistycznej, na stronie internetowej czy w magazynie alternatywnym Mother Jones.

Podczas dwóch wstępnych seminariów, zamiast pisać zwykłe referaty czy odpowiadać na pytania egzaminacyjne, studenci, biorący udział w projekcie, opracowują dossier, na podstawie którego jury podejmuje decyzje. By zdecydować o wartości danego tematu, studenci muszą przeprowadzić własne badania, a przede wszystkim zweryfikować, czy artykuł rzeczywiście nigdy nie był podchwycony przez największe media.

Ostateczny wybór newsów zależy od jury, składającego się z wielu znakomitych, w większości lewicujących, członków. Nie trzeba dzielić się poglądami o „dziennikarstwie korporacyjnym”, by docenić krytykę dostarczaną każdego roku. Krytykę, która nawiasem mówiąc pełni funkcję ważnego bodźca do dalszej dyskusji.

Według profesora socjologii, Petera Phillipsa, który kierował projektem przez wiele lat, Internet miał na jego realizację znaczący wpływ, głównie za sprawą stworzenia czegoś w rodzaju „alternatywnej sfery publicznej” (counter-public sphere). Wiele artykułów, którymi zajmuje się jury, pochodzi z sieci, a bez archiwów i wyszukiwarek takich jak Lexus-Nexus czy Google niemożliwym byłoby rozeznać się, czy dany reportaż został stworzony przez media mainstreamowe czy nie.

„Ściśle mówiąc, cała ta sprawa powinna nazywać się Project Underreported”, twierdzi Peter Laufer, dziennikarz, który jest też uważnym obserwatorem kalifornijskiej sceny medialnej. W USA nie ma państwowego biura cenzury. Oczywiście z tych 25 tematów, jakie wybiera się co roku, każdy się gdzieś pojawił – ale nie w ogólnokrajowych mainstreamowych mediach. Pomimo tej kwalifikacji, Laufer wciąż podkreśla zalety Project Censored: “pomaga poprawić standardy dziennikarskie i uświadamia ludziom, jak łatwo manipulować dziennikarstwem”.

Profesor Phillips narzeka, że największe amerykańskie gazety i czasopisma branżowe takie jak Columbia Journalism Review czy American Journalism Review wolały zignorować projekt. Jednak największym osiągnięciem Project Censored są publikacje wybranych artykułów, które sprzedają się w ilości 15 000 egzemplarzy rocznie.

Oczywiście liczby te nie dotyczą „bestsellerowych” autorów jak Noam Chomsky czy Neil Postman, ale dla publikacji specjalistycznych dotyczących mediów i dziennikarstwa to wciąż wyczyn. Sukcesem okazała się również strona internetowa projektu www.projectcensored.org   Odnotowuje ona 30 000 odwiedzin dziennie, co daje 12 milionów gości rocznie – relacjonuje z dumą Philips.

W wielu krajach, w tym m.in. w Kanadzie, powstały podobne projekty. Jednak większość z nich nie przetrwała próby czasu, jako że wielu inicjatorów najwidoczniej nie przewidziało ogromu pracy, jaką trzeba włożyć, by wszystko dobrze funkcjonowało. W Niemczech projekt pod nazwą Initiative Nachrichtenaufklärung działał przez kilka lat. Niemniej w porównaniu z amerykańskim oryginałem, nie przebił się i w sumie pozostał nieznany w kręgu tworzących media.

Peter Phillips/Andrew Roth with Project Censored (eds.): Censored 2009. The Top 25 Censored Stories ode 2007-8, New York u.a.: Seven Stories Press. 2008

Send this to a friend