Co czytają dziennikarze, czyli o wpływie opiniotwórczych mediów

8 października 2007 • Zarządzanie Redakcją • by

Neuer Zuercher Zeitung, 28.5.2004

O tym czy dany środek masowego przekazu jest wpływowy wcale nie decydują jego zasięg czy wskaźniki oglądalności. Niemniej ważne jest  „zbadanie” poziomu  konsumpcji tego medium  przez poszczególne grupy zawodowe, w tym również dziennikarzy.  Carsten Reinemann z Uniwersytetu Gutenberga w Moguncji w obszernych badaniach dokonał analizy tego, w jaki sposób niemieccy dziennikarze korzystają z mediów.

Przede wszystkim definiuje on pojęcie orientation towards colleagues (orientacja na kolegów), które tak chętnie i często opisywali i krytykowali badacze komunikowania, jako niezbędny element zawodowego zachowania: „Tym co najbardziej motywuje dziennikarza do obserwowania/śledzenia innych mediów, jest próba zagwarantowania jego własnym odbiorcom konkurencyjności i nadania ważności jego pracy dziennikarskiej”. Ta tzw. „orientacja na odbiorcę” jest zatem podstawowym powodem śledzenia  przez dziennikarzy trendów wyznaczonych przez inne media.
Zgodnie z tym co pisze Reinemann, dziennikarze polityczni poświęcają cztery i pół godziny dziennie na czytanie prasy, która stanowi dla nich  „podstawowe źródło informacji” i pozwala na dobrą orientację w bieżących wydarzeniach.
Podobnie jak wiek odbiorców, wiek dziennikarzy ma ogromny wpływ na wybór medium – i tak starsza generacja chętnie czyta dzienniki, podczas gdy młodsi chętniej surfują po internecie.

Der Spiegel jest obowiązkową lekturą każdego dziennikarza politycznego w Niemczech. Czterech na pięciu dziennikarzy czyta ten tygodnik. Największy rywal tego hamburskiego tygodnika, Focus, może i go wyprzedza w kategorii największej poczytności, to jednak tylko dwóch na trzech dziennikarzy tak naprawdę czyta Focusa.

Najczęściej wybierane przez dziennikarzy niemieckich dzienniki (…) to Frankfurter Allgemeine Zeitung, Sueddeutsche Zeitung i tabloid Bild. Za nimi plasuje się Die Welt. Na znaczeniu zyskały również wydawane w stolicy Berliner Zeitung i Tagespiegel.
Na rynku telewizyjnych wiadomości dominują serwisy informacyjne ARD i ZDF (nadawcy publiczni, przyp.tł.). Dziewięciu na dziesięciu dziennikarzy ogląda właśnie informacje nadawane przez te stacje. Wśród nadawców prywatnych tylko kanał informacyjny N-TV osiąga wyniki zbliżone do wyników, jakimi szczyci się ZDF. Frankfurter Rundschau i Die Zeit, jak i telewizyjne programy polityczne utraciły czytelników i widzów, a tym samym swoje znaczenie.

Innym ciekawym wnioskiem jest to, że dziennikarze preferują media, które są im ideologicznie bliskie. Ci dziennikarze, którzy identyfikują siebie jako tych, którzy stoją pośrodku politycznego spectrum, „często mają większy repertuar mediów do wyboru niż ich prawicowi czy lewicowi koledzy po fachu”. Reinemann przypisuje to tzw. większej potrzebie  samookreślenia się dziennikarzy. Niestety stwierdzenie to może przybrać bardziej wymowny wyraz: ci, którzy już mają jasno określone poglądy polityczne, mogą być niezbyt chętni w szczegółowym poznaniu innych postaw.

Carsten Reinemann: Medienmacher als Mediennutzer. Kommunikations- und Einflussstrukturen im politischem Journalismus der Gegenwart. Koel: Boehlau-Verlag 2003.

Tłumaczenie: Angelika Wyka

Send this to a friend