Dziennikarstwo staje się coraz ważniejsze, ale równocześnie jest w coraz słabszej kondycji. Takie wnioski nasuwają się po lekturze nowego raportu przygotowanego przez Reuters Institute for the Study of Journalism. Opracowanie, którego autorami są Rasmus Kleis Nielsen i Meera Selva, wskazuje na pięć trendów związanych z przyszłością dziennikarstwa i bada, na ile będą one miały wpływ na nasze społeczeństwa.
W raporcie zatytułowanym „Ważniejsze, ale słabsze? Pięć rzeczy, które każdy powinien wiedzieć o przyszłości dziennikarstwa” Nielsen i Selva zwracają uwagę na ryzyka związane z rosnącym nierównościami w dostępie do informacji, nieefektywnymi modelami biznesowymi mediów oraz rolą platform społecznościowych. Podkreślają także fakt, że media cyfrowe przynoszą bardziej zróżnicowaną „dietę medialną”. Co więcej, dowodzą, że – pomimo różnorakich wyzwań – poziom najlepszego dostępnego dziennikarstwa jest wyższy niż kiedykolwiek.
Pięć globalnych trendów, o których piszą, bazuje na rezultatach badań prowadzonych ostatnio w Reuters Institute. Odnoszą się one do zmian w sposobie, w jaki ludzie zyskują dostęp do informacji, transformacji zawodowego dziennikarstwa i biznesu medialnego, jak również zmieniającego się otoczenia politycznego mediów w różnych częściach świata.
Pięć rzeczy, które każdy powinien wiedzieć o przyszłości dziennikarstwa
Jakie są zatem te najważniejsze obserwacje? Kluczowymi wydaje się być pięć następujących kwestii:
- Przenieśliśmy się ze świata, w którym organizacje medialne są gatekeeperami, do tego, w którym media wciąż ustalają agendę wiadomości, ale operatorzy platform kontrolują dostęp do publiczności.
- Przejście do mediów cyfrowych zasadniczo nie tworzy „baniek informacyjnych”. Natomiast automatyczny wybór treści lub przypadkowe natykanie się na nie w efekcie powoduje, że odbiorcy stykają się z bardziej zróżnicowanymi źródłami informacji.
- Dziennikarstwo często przegrywa walkę o uwagę odbiorców, w części krajów także walkę o ich zaufanie.
- Modele biznesowe mediów informacyjnych są kwestionowane, gdyż osłabiają profesjonalne dziennikarstwo i czynią media bardziej podatnymi na presję komercyjną i polityczną.
- Rynek wiadomości jest bardziej zróżnicowany niż kiedykolwiek wcześniej, a najlepsze dostępne dziennikarstwo jest niejednokrotnie lepsze od tego z przeszłości, nie oszczędzając nikogo, od najważniejszych polityków po największe firmy
Autorzy raportu przekonują, że te pięć trendów określi – z uwzględnieniem pewnych różnic pomiędzy państwami, wynikających z czynników kulturalnych, ekonomicznych, politycznych i społecznych – przyszłość dziennikarstwa na świecie.
Komentując treść raportu, który został zaprezentowany po raz pierwszy podczas Światowego Forum Ekonomicznego 2019 w Davos, Rasmus Kleis Nielsen powiedział: „Media cyfrowe niosą ze sobą wiele wyzwań dla dziennikarstwa i dla naszych społeczeństw, ale oznaczają także realne możliwości zarówno dla mediów, jak i ich publiczności. Wyzwaniem, przed jakim stają dziennikarze i media, jest kontynuowanie procesu adaptacji do mediów cyfrowych, z których ludzie na całym świecie chętnie korzystają, porzucając media drukowane i audiowizualne. Muszą zbudować profesję i biznes pasujący do przyszłości”.
Meera Selva dodała, że „rola dziennikarstwa w wielu różnych sytuacjach, włączając w to ruch #MeToo, w pokazywaniu korupcji funkcjonariuszy publicznych i w napędzaniu debaty publicznej na temat siły platform technologicznych i ich praktyk związanych z prywatnością użytkowników pokazuje, że dziennikarstwo śledcze jest wciąż bardzo ważne”.
Cały raport dostępny jest na stronie internetowej Reuters Institute for the Study of Journalism.
Tagibiznes medialny, media cyfrowe, przyszłość dziennikarstwa, publiczność mediów, Reuters Institute for the Study of Journalism