Weryfikowanie prawdziwości informacji pojawiających się w mediach oraz, szerzej, w sferze publicznej – to dziś jedno z najbardziej dyskutowanych wyzwań stojących przed naszymi społeczeństwami. Czy inicjatywy nakierowane na krytyczną analizę informacji, czyli popularnie zwany fact-checking, mogą przyczynić się do znaczącej poprawy sytuacji w tym zakresie? Czy mamy do czynienia z fact-checkingiem w Polsce?
Podjęte ostatnio przez zarządzających Facebookiem decyzje, dotyczące współpracy z agencją prasową AFP w ramach działań przeciw dezinformacji w odniesieniu do polskiej części tej platformy społecznościowej mogą sugerować, że w naszym kraju brak jest rozpoznawalnych i zinstytucjonalizowanych w odpowiednim stopniu inicjatyw, związanych z weryfikacją prawdziwości informacji pojawiających się w debacie publicznej.
Nie jest to do końca prawdą, bo mamy do czynienia przynajmniej z kilkoma inicjatywami tego typu. Być może nie spełniają one jednak oczekiwań Facebooka, związanych za skalą prowadzonych w tym zakresie działań. Jest też możliwe, że największa światowa sieć społecznościowa szuka partnerów, którzy pomogą jej w tym zakresie równocześnie na wielu rynkach.
Polska nie jest pustynią
Na liście inicjatyw z całego świata aktywnych w zakresie fact-checkingu, sporządzonej i uaktualnianej przez Reporters’ Lab z Duke University (USA), w przypadku Polski znajdują się Stowarzyszenie Demagog oraz OKO.press. Poza tym, weryfikacja prawdziwości informacji zajmują się dwa inne podmioty, nie znajdujące się na liście Reporters’ Lab. Chodzi tu o uruchomiony w październiku 2018 roku przez TVN Konkret24 oraz niedawno uruchomioną stronę Antyfake.
Demagog przeciw demagogii
Platforma Demagog, prowadzona przez stowarzyszenie o tej samej nazwie, wydaje się na dziś być najbardziej rozwiniętą inicjatywą tego typu w Polsce. Od wiosny 2014 roku weryfikuje na swojej stronie internetowej wypowiedzi polityków oraz ich obietnice wyborcze.
Oprócz działań weryfikacyjnych, Demagog prowadzi także – w ramach „Akademii Fact-checkingu” – działania edukacyjne przybliżające to zjawisko i jego rolę w kreowaniu jakościowej debaty publicznej. Grupą docelową tych działań są przede wszystkim uczniowie szkół średnich oraz studenci, którzy mają okazję nauczyć się różnych metod weryfikowania prawdziwości informacji.
OKO.press: fact-cheecking jednym z filarów
OKO.press prowadzi działalność w zakresie weryfikacji prawdziwości informacji, przy czym z założenia nie jest to główny cel działania tego podmiotu. Na stronie głównej serwisu dodana jest zakładka „Prawda czy fałsz”. Analizowane są tam wypowiedzi polityków, wyższych urzędników, hierarchów kościelnych i liderów ruchów społecznych.
Przeciw dezinformacji ze wsparciem Google
Platfoma Konkret24 jest podmiotem zdecydowanie innym, gdyż związana jest z firmą działającą na rynku medialnym, czyli Grupą TVN. W odróżnieniu od Demagoga, poddaje ona weryfikacji (od października 2018 roku) wiadomości pochodzące z różnych źródeł – przede wszystkim od polityków, z mediów tradycyjnych oraz społecznościowych. Podzielone są one na siedem kategorii – Polska, Świat, Polityka, Nauka, Zdrowie, Rozrywka i Mity.
Konkret 24 jest częścią działu serwisów informacyjnych TVN, powstałą w oparciu o grant otrzymany w ramach Google Digital News Initiative.
Od clickbaitu do fact-checkingu
Bardzo ciekawa jest historia trzeciej z omawianych inicjatyw fact-checkingowych, czyli Antyfake. Można stwierdzić, że do jej powstania przyczyniła się również, choć bez takiej intencji, Grupa TVN. Konkretnie zaś zespół audycji „Superwizjer TVN”, który badał działalność stron newsweb.pl oraz raportdnia.pl, należących do firmy HGA Media i publikujących fałszywe informacje, rozpowszechniane potem w mediach społecznościowych. W efekcie tych doniesień medialnych właściciel firmy HGA zamknął obie strony i zapowiedział utworzenie platformy fact-checkingowej, która miałaby się przyczyniać do poprawy jakości treści publikowanych w polskim internecie.
Zapowiadana platforma została niedawno uruchomiona, pod wspomnianą już nazwą Antyfake. Jej potencjał w zakresie realnych działań fact-checkingowych trudno jest jednak na ten moment ocenić.
Kto weryfikuje sprawdzających informacje?
Kwestia jakości działań i procedur weryfikacji informacji przez platformy fact-checkingowe to zresztą jeden z ważnych aspektów całego zjawiska. Badacze zagadnienia zauważają, że transparencja i jakość działań fact-checkingowych nie zawsze są identyczne. Wiele z nich budzi zaś mniejsze lub większe wątpliwości natury metodologicznej.
Dotyczą one także polskich platform, cały czas rozwijających się i będących w dość wczesnym stadium. Część z nich, dokładnie zaś Demagog i OKO.press, wyraźnie zaznacza, jakie zasady i procedury stosują w celu weryfikacji prawdziwości konkretnych informacji. W przypadku innych, takiej jasno opisanej informacji brak.
Co dalej?
Obserwując dynamikę rozwoju całego opisywanego zjawiska w Europie i na świecie, można jednak przypuszczać, że jest to dopiero początek rozwoju tego typu przedsięwzięć w naszym kraju. Weryfikacją informacji zainteresowane są dziś bowiem zarówno podmioty publiczne, prywatne, jak i szeroko rozumiana opinia publiczna – a zapotrzebowanie w tym zakresie będzie tylko rosło w miarę zwiększania się liczby tworzonych każdego dnia newsów.
Nie jest wykluczone, że z biegiem czasu pojawią się inicjatywy akademickie, wspierające lub uzupełniające aktywność, prowadzoną w ramach działalności pobocznej firm medialnych (Konkret 24, Antyfake) lub organizacji pozarządowych (Demagog). Proces ten z pewnością warto obserwować.
Zdjęcie: Marco Verch Flickr Licencja CC BY 2.0
TagiAntyfake, Demagog, fact-checking, fake news, Konkret24, OKO.press, prawdziwość informacji