Szwajcarskie wzorce na Bałkanach

11 kwietnia 2014 • 10 lat EJO • by

Kiedy otrzymałem pierwszego maila z zaproszeniem od profesora Stephana Russ-Mohla, trochę się zawahałem – tak jak każdy przed podjęciem decyzji. Cztery lata temu, gdy pojechałem na Università della Svizzera italiana w Lugano, gdzie mój kolega organizował grupę roboczą EJO, nie wiedziałem, że będę zaangażowany w projekt, który wywrze fundamentalny wpływ na pracę Wydziału Dziennikarstwa i Komunikacji państwowego Uniwersytetu w Tiranie, na badania mediów w Albanii oraz kierunki studiów, które prowadzimy na naszym Wydziale.

Współpraca między Uniwersytetem w Tiranie a EJO jest możliwa dzięki SCOPES – programowi współpracy naukowej między Europą Wschodnią a Szwajcarią, finansowanemu przez Szwajcarski Fundusz Narodowy (SNF) oraz Szwajcarską Agencję Rozwoju i Współpracy (SDC). Głównym obszarem naszych badań jest zagadnienie studiów nad mediami zwłaszcza w nowych demokracjach, w których obserwujemy taką sytuację: media dają sobie prawo krytykować wszystko i wszystkich, ale odmawiają innym prawa krytykowania ich samych.

W Albanii, podobnie jak w innych państwach regionu, media mają ogromną moc wpływania na sferę publiczną i kontrolowania dostępu do niej poprzez odmawianie prawa do wypowiedzi tym, którzy chcą je krytykować. Jak zatem wdrożyć filozofię EJO w naszym kraju i pełnić funkcję watchdoga nad instytucjami, które same taką funkcję pełnią? Jeśli media naprawdę są „czwartą władzą”, to czy niezbędne jest ustanowienie „piątej władzy”, by bronić się przed czwartą i ją równoważyć?

W celu rozwiązania tej kwestii, ja i moi koledzy (wówczas świeżo po studiach) – Jonila Godole oraz Rrapo Zguri, postanowiliśmy wziąć się do pracy i przyjąć zaproszenie do EJO. To było dla nas bodźcem, by przeanalizować szereg problemów stojących przed albańskim dziennikarstwem. Media w naszym kraju muszą zmierzyć się z kilkoma wyzwaniami: brakiem zrozumienia nowych technologii, co prowadzi do nieuwzględnienia tego czynnika w kontekście modeli biznesowych oraz nienadążania za zmianami; postępującym spadkiem czytelnictwa oraz wpływów z reklam, częściowo z powodu kryzysu ekonomicznego; niewystarczającą edukacją dziennikarzy – kultura pracy dziennikarskiej musi zostać unowocześniona, aby lepiej mogli oni radzić sobie z wymogami interaktywności i specjalizacji oraz by mogli zwalczyć stereotypy wynikające z dawnej wizji tej profesji.

Wreszcie musimy sobie poradzić z wciąż zbyt symbiotyczną relacją między mediami a polityką, która uniemożliwia postęp procesu demokratyzacji i regionalizacji informacji.

Tagi, , , , , , ,

Send this to a friend