Obowiązek czy niczym nie usprawiedliwiona doktrynacja?

27 lipca 2007 • Etyka Dziennikarska • by

Schweizer Journalist, Sierpień/Wrzesień 2007

Czy dziennikarze mają prawo sugerować wyborcom na kogo mają głosować?
Niemiecki Financial Times Deutschland i włoska Corriere della Sera wywołały konsternację, kiedy zaoferowały swoim czytelnikom (i potencjalnym wyborcom zarazem) radę na kogo zagłosować podczas ostatnich wyborów, które odbyły się w Niemczech i we Włoszech. W USA jednakże taka rada wyborcza przez długi czas była specjalnością dużych gazet. Nasuwa się zatem pytanie: jak należy taką sugestię zakwalifikować  – czy  jako niewłaściwy wpływ na decyzję wyborców, czy po prostu dziennikarską refleksję nad polityczną przynależnością wyborców?

Posługując się przykładem amerykańskich wyborów prezydenckich z 2004 r. Jun-Seok Kang, badacz komunikowania na Indiana University, szczegółowo przeanalizował ten problem. Za każdym razem, gdy wyrazista większość wyborców popierała konkretnego kandydata, lokalne gazety odzwierciedlały ten trend poprzez  udzielanie poparcia kandydatowi, który przewodził w sondażach.
Kang konkluduje zręcznie potwierdzając swą tezę, że to nie gazety wpływają na zachowania wyborców, ale wręcz przeciwnie, to zachowania  wyborców sprawiają, że gazety przyjmują określoną pozycję. Jest to odkrycie, które ewentualnie może być zastosowane do zrozumienia udzielania rad wyborczych przez Financial Times Deutschland i Corriere della Sera.Jun-Seok Kang, “Economics of Newspapers’ Presidential Endorsement Decisions: Evidence for Endogenous Product-Type Choices of Media Firms”, referat zaprezentowany na dorocznej konferencji International Communication Association w San Francisco, Maj 2007.

Tłumaczenie: Angelika Wyka

Print Friendly, PDF & Email

Send this to a friend